Prolog
Mam na imię Violetta, właśnie jestem w samolocie, gdyż wracam z tatą do Buenos Aires, dotychczas żyłam w Madrycie, ojciec trzyma mnie pod kloszem. Nie uczę się w normalnej szkole mam guwernatke. Nie mam przyjaciół, ale może kogoś poznam. Po śmierci mojej mamy ojciec zabrania mi śpiewać, ogranicza się jedynie do gry na pianinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz